Uwielbiam jesienne weekendy jak ten:) Rano budzą mnie promienie słońca, w torebce nadal noszę okulary słoneczne, zachwycam się kolorami liści, zajadam zupę dyniową i marzę, żeby taka jesień trwała jak najdłużej. W stroju oczywiście też manifestuję moją "jesienność". Wyciągam nieśmiertelną parkę, ukochane buty (szukam ich godnych zastępców, ale na razie bez rezultatów), a do tego coś kobiecego, czyli sukienka w dyniowym kolorze (takie skojarzenie po zupie dyniowej jest nieuniknione;)) i zapomniana apaszka.
A jeśli komuś dają już w kość niższe temperatury, polecam coś ciepłego "by Berenika Czarnota". Tu możecie kupić jej piękne dzianiny:-)
A jeśli komuś dają już w kość niższe temperatury, polecam coś ciepłego "by Berenika Czarnota". Tu możecie kupić jej piękne dzianiny:-)
sukienka ma ciekawy kolorek :)
OdpowiedzUsuńpiekna sukienka!
OdpowiedzUsuńLubię jesień w twoim wydaniu!
OdpowiedzUsuńświetna sukienka ;]]
OdpowiedzUsuńfajna ta dyniowa sukienka:)
OdpowiedzUsuńpiekna sukienka!!!
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka!
OdpowiedzUsuńświetny zestaw i to chyba pierwsze połączenie, w którym podoba mi się parka
OdpowiedzUsuńKolor sukienki kapitalny! Wyglądasz pięknie, bardzo fajny set;]
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka, ładne połączenie :)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://theshortblackdress.blogspot.com/
xoxo
Uroczo Ci w tym dyniowym odcieniu!
OdpowiedzUsuńSukienka ma rewelacyjny kolor :)
OdpowiedzUsuńmasz fajny styl ; )
OdpowiedzUsuńtaki delikatny a jednak podoba mi się :)
zapraszam do mnie ( skomentuj i obserwuj jeśli Ci się spodoba :*:)