Wiem, że wiele osób nie przepada za tą tkaniną i kojarzy ją głównie z męskimi marynarkami i brzydko przetartymi spodniami o niemodnym fasonie, ale ja mam sentyment do sztruksu. Jako dziecko byłam dumną posiadaczką kilku sukienek i spódnic wyczarowanych z ciuchów Mamy z lat siedemdziesiątych. W czasach studenckich nosiłam sztruksową torbę i ciągle ktoś pytał mnie, gdzie ją kupiłam, a w sklepie z tkaninami, do którego często zaglądałam, zawsze leżało mnóstwo belek sztruksu w pięknych kolorach. Kiedy ostatnio pojawiło się w sklepach trochę spodni rurek, marchewek i szortów z tego materiału właśnie, koniecznie chciałam takie zakupić. Niestety są one bezlitosne dla mojej figury, poprzestałam więc skromnie, jak za dawnych lat, na sztruksowej spódnicy.
19
11
2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Podoba mi się to zestawienie kolorystyczne, jeszcze takiego nie widziałam :) Duży plus za bluzeczkę!!!
OdpowiedzUsuńUrocze te zdjęcia, zwłaszcza drugie :) Koszula jest boska :)
OdpowiedzUsuńdobrze skrojony sztruks wcale nie kojarzy się z kiepskimi rzeczami. spódnicę masz przepiękną, będzie idealna na mrozy. :)
OdpowiedzUsuńDLa mnie zestaw idealny na jesień:) A koszula jest po prostu cudna!
OdpowiedzUsuńpiekna spódnica
OdpowiedzUsuńTorba i koszula to moje faworyty! Ślicznie wyszłaś na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńspodnice bym ciut skrocila, po za tym to niezly pomysl... juz dawno nie widzialam nic uszytego z Sztruksu
OdpowiedzUsuńhttp://sylwianadwoje.blogspot.com/
Wspaniała stylizacja, przypominasz mi Paulinę z Top Model ;)
OdpowiedzUsuńja miałam ulubione czarne rurki, które zostały zrobione z wieeelkich sztruksowych dzwonów z ostro turkusowym klinem. Chwilę w nich pochodziłam po tym stały się ulubionymi rurkami. I umarły śmiercią tragiczną, w momencie kiedy w centrum miasta wsiadałam do samochodu, aby przejechać kilkadziesiąt metrów do fryzjera. Nogawka rozdarła się od tyłka... Całe szczęście, że właśnie wracałam z sh i miałam co przebrać bo wstyd byłby niemały ;)
OdpowiedzUsuńOczarował mnie Twój blog <3 już dawno nie odkryłam nic tak ciekawego w polskiej blogosferze !
OdpowiedzUsuńpiękne zestawienie kolorów i super zdjącia
OdpowiedzUsuńPanna S: kiedy ją kupiłam, planowałam ją skrócić, ale z braku czasu tego nie zrobiłam. taka długość też mi się podoba.
OdpowiedzUsuńageofvintage: dziękuję:)bardzo mi miło:)
no-baa: ja takie akcje miałam dwa razy z ulubionymi dżinsami:)na szczęście wtedy też miałam pod ręką coś na przebranie.
Jak przeczytalam 'sztruks' to pomyslalam ze napewno mi sie nie spodoba, a jednak! Swietnie to wyglada:)
OdpowiedzUsuńJak dawno mnie tu u Ciebie nie było. Przejrzałam sobie zaległe posty, masz świetny styl. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńprzepiękna spódnica!!! uwielbiam takie, bardzo zazdroszcze hehee ;)
OdpowiedzUsuńSpódnica jest świetna - szczególnie z paskiem!!!
OdpowiedzUsuńpiękna koszula *.*
OdpowiedzUsuńmnie sztruks kojarzy się głównie z kiepsko układającymi się spodniami ;)
ale też mam jedną brązową sztruksową spódnicę i jakoś nie mogę się z nią rozstać :D
Wczoraj na wyprzedażach upolowałam sobie właśnie długą tuniko - koszulę ze sztruksu jest super ;)
OdpowiedzUsuń