Całkiem przypadkowo motywem przewodnim tego posta będą zegarki. Od dawna zachwycam się zegarkami na łańcuszkach. Takie cudeńka często pojawiają się na blogach (zazdroszczę szczęśliwym posiadaczkom). Mój czasomierz tylko markuje pomiar czasu, ale i tak go lubię:) Koszulę w kratę uwielbiam. Jest długa i można ją zakombinować na różne sposoby. Chodziłam za nią miesiąc i zastanawiałam się: kupić, nie kupić..., aż w końcu została przeceniona:)
Drugi niedziałający czasomierz też w stylu retro, ale nie jest on akurat elementem, na który chciałam skierować Waszą uwagę. Sukienka była moim rezerwowym strojem sylwestrowym (na zdjęciu w wersji dziennej). To chyba mój najbardziej przekombinowany ciuch: zamek, falbanki, brokat, drapowania, wzór i do tego jeszcze bombka. Tyle szczęścia (nieszczęścia?) jednocześnie, a mimo to ma swój urok:)
Drugi niedziałający czasomierz też w stylu retro, ale nie jest on akurat elementem, na który chciałam skierować Waszą uwagę. Sukienka była moim rezerwowym strojem sylwestrowym (na zdjęciu w wersji dziennej). To chyba mój najbardziej przekombinowany ciuch: zamek, falbanki, brokat, drapowania, wzór i do tego jeszcze bombka. Tyle szczęścia (nieszczęścia?) jednocześnie, a mimo to ma swój urok:)
zegarek jest cudowny, a w sukience się wprost zakochałam! :)
OdpowiedzUsuńsukienka śliczna!
OdpowiedzUsuńo kurcze świetna sukienka! i ładna fryzurka :))
OdpowiedzUsuńkoszulę i zegarek chętnie bym Ci zwinęła :D
OdpowiedzUsuńsuper !!!
zegarek na lancuszku to jest to!! ja sama mam podobny, kupilam go na "straganie" za 2zl..ktos chcial sie go pozbyc a ja jestem szczesliwa posiadaczka malego drobiazgu. Jestem ciekawa jego histori. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzasomierz piękny Ci się trafił.
OdpowiedzUsuńPiękne masz te zegarki i tunikę!!
OdpowiedzUsuńTen zegarek jest piekny:)
OdpowiedzUsuńPiękna ta sukienka :) I wisiory też :)
OdpowiedzUsuńmasz spódniczkę z h&m którą zawsze chciałam! :):)
OdpowiedzUsuńCzadowe wisiorki :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna sukienka, zegarek też :)
OdpowiedzUsuńSukienka jest śliczna i fajnie prezentuje się w wersji dziennej:) Zegarek bardzo ładny, jeśli chciałabyś taki działający naprawdę to polecam szukanie na targach staroci, można wypatrzeć tam ciekawe okazy:)
OdpowiedzUsuńsukienka trochę przekombionowana, ale chyba właśnie w tym tkwi jej urok :) tylko co do kolorów nie jestem przekonana.
OdpowiedzUsuńach! i świetne serce na łańcuszku. cholernie mi się podoba.
chce te wisiorki i sukienkę!!
OdpowiedzUsuńSukienka jest wspaniała, pięknie w niej wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńsukieneczka piekna!! szkoda że no name...:/
OdpowiedzUsuńZagarek - wisiorek jest uroczy. Też poluję na takie cudo, ale jak narazie bezskutecznie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się również sukienka - ma cudny krój i kolory. No i ten zamek. I jeszcze nie miałam okazji skomentować Twojej nowej fryzury - bardzo Ci pasuje :D
super sukienka i zegarek na łancuszku, wisior serduszko tez uroczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuńAnn: spódniczka wisi sobie jeszcze na wyprz w H&M. może się załapiesz:)
OMG your dress is gorgeous!!! love your blog!
OdpowiedzUsuńxoxo
o wow - cóż za sukienka :)
OdpowiedzUsuńsukienka niesamowita, w drugiej stylizacji wyglądasz bosko
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka!!! wyglądasz w niej genialnie :-)
OdpowiedzUsuńswietny zegarek! ten na scianie rowniez!;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wisiorki :).
OdpowiedzUsuńsliczna sukienka
OdpowiedzUsuńFantastyczne wisiory :)
OdpowiedzUsuńsukienka robi wrażenie :) nadzwyczajnie z tym zamkiem wygląda :)
OdpowiedzUsuń