... zakupiłabym bandażową sukienkę. Najchętniej tę Herve'a Leger'a. Prawdziwe cudo- w różnych wariacjach kolorystycznych i krojach. Póki co, funduszy na takie luksusy brak. Pozostaje więc pokładać nadzieję w H&M i Topshop. Może udać mi się tam upolować jakąś "bandażówkę"...
Przed założeniem jej pewnie musiałabym przez kilka dni żyć o wodzie i warzywach, bo bandage dress jest bezlitosna dla figury. Można w niej wyglądać olśniewająco jak Kate Winslet lub zdecydowanie mniej korzystnie...
Przed założeniem jej pewnie musiałabym przez kilka dni żyć o wodzie i warzywach, bo bandage dress jest bezlitosna dla figury. Można w niej wyglądać olśniewająco jak Kate Winslet lub zdecydowanie mniej korzystnie...
(www.polyvore.com)
(www.hellomagazine.com)
Ta fioletowo-czerwona z czarnym pasem jest przeze mnie niemiłosiernie eskploatowana na polyvore, też bym ją chętnie wzięła w posiadanie :)
OdpowiedzUsuńAle strasznie ograniczają ruchy i trzeba robić w nich malutkie kroczki :D Wiem, bo mam jakiś tam rodzaj bandażowej sukienki. Te prezentowane przez Ciebie jednak o wiele ładniejsze od mojej :D
OdpowiedzUsuńtez bym chciala;)ta 3 jest super;)
OdpowiedzUsuńWidziałam wczoraj takie sukienki w H&M (chyba różowa i pomarańczowa). To był dział Trend.
OdpowiedzUsuńAlice Point: też widziałam w H&M. Dużo ładniejsze i niestety droższe są w londyńskim Topshopie. Może będzie niedługo okazja, żeby się tam wybrać...
OdpowiedzUsuń