Kiedy byłam dzieckiem, jednym z moich ulubionych zajęć było myszkowanie w szafie Mamy. Intrygowała mnie zawartość wieszaków i półek; ciągle kombinowałam, co by tu sobie wypożyczyć... Odwiedziny u Mamy rozpoczynam więc zawsze od rekonesansu lodówki i sprawdzenia, czy w szafie nie pojawiło się coś nowego. (Ale sza! Mama o tym nie wie.)
Uwielbiam jej opowieści o tym , co nosiła w młodości. DIY było na porządku dziennym: beżowe sandały własnoręcznie przelakierowane na różowo, tenisówki farbowane pod kolor rajstop, sandały przerabiane na rzymianki, spódnice szyte z farbowanych pieluch tetrowych, półbuty z dorabianą u szewca grubą podeszwą, damski garnitur uszyty z męskiego, itp... W tych wszystkich szalonych pomysłach wspierała ją Babcia (duchowo i krawiecko), a sąsiadki kiwały z dezaprobatą głową, co też to dziewczę znowu na siebie założyło. Żałuję bardzo, że nie mam prawie żadnych zdjęć przedstawiających szaleństwa modowe mojej Mamy:(
Na zdjęciach poniżej zestawy z weekendowej wyprawy, czyli wygodnie i klasycznie z dżinsowym motywem przewodnim.
Uwielbiam jej opowieści o tym , co nosiła w młodości. DIY było na porządku dziennym: beżowe sandały własnoręcznie przelakierowane na różowo, tenisówki farbowane pod kolor rajstop, sandały przerabiane na rzymianki, spódnice szyte z farbowanych pieluch tetrowych, półbuty z dorabianą u szewca grubą podeszwą, damski garnitur uszyty z męskiego, itp... W tych wszystkich szalonych pomysłach wspierała ją Babcia (duchowo i krawiecko), a sąsiadki kiwały z dezaprobatą głową, co też to dziewczę znowu na siebie założyło. Żałuję bardzo, że nie mam prawie żadnych zdjęć przedstawiających szaleństwa modowe mojej Mamy:(
Na zdjęciach poniżej zestawy z weekendowej wyprawy, czyli wygodnie i klasycznie z dżinsowym motywem przewodnim.
Wbrew pozorom nasze mamy miały niezłe pole do popisu wobec wyzwań, które przed nimi stały:) No i teraz widzę po kim masz styl no i.. po kim jesteś taka ładna:)
OdpowiedzUsuńfajnie razem wyglądacie, bardzo spójnie;)
OdpowiedzUsuńmoja mama hmm tu mogłabym się rozpisać na temat co nosiła i co nosi.
oj tak nasze mamy z pewnością były o wiele, wiele bardziej kreatywne niż my:)
OdpowiedzUsuńojj tak! mamy to jest kopalnie wiedzy DIY ;) w ich czasach dostepu do sklepow nie bylo wiec stety niestety musialy sobie radzic same ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
www.king-cock.blogspot.com
Oj tak moja mama mi też opowiada, że to sobie szyła, a tamto na drutach zrobiła.. :)A wy z mamą wyglądacie super, świetna koszula!
OdpowiedzUsuńmama klasa!:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie dobrałaś sobie bluzkę + koszulę.
OdpowiedzUsuńNo i pięknie razem z mamą wyglądacie. :D
świetny blog, a jestem tu pierwszy raz...
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze z mamuśką wygladacie, poba mi sie jak połączyłąs kolory i wzory.
Uwielbiam takie opowieści i trochę tęsknię do tamtych czasów. Jak byłam mała mama robiła mi super bluzki na lato właśnie z pieluch i były super wygodne. Obie wyglądacie świetnie:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie!
OdpowiedzUsuńo kurcze ale masz szykowną mamuśkę fajnie razem wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńjesteś bardzo podobna do swojej mamy:) gdybyś jednak znalazła jakieś fotografie, to koniecznie opublikuj, bardzo mnie te wizje zafrapowały. pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńale ładnie razem wyglądacie, no i faktem jest to, że nasze Mamy to bardzo kreatywne kobietki, musiały sotie radzić w jakże monotonnych czasach, które jednocześnie dzięki nim były barwne :D
OdpowiedzUsuńu mnie jest i bylo podobnie, zagladanie do maminej szafy zawsze konczy sie wynalezieniem jakiejs ciekawej bluzeczki czy spodniczki:)
OdpowiedzUsuńpiękna kobieta z Twojej mamy
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo podobna do Mamy :) Świetnie razem wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńno i proszę, jak ładnie się prezentujecie :)
OdpowiedzUsuńwidać duże podobieństwo
a niebieska torba worek - kapitalna!
Masz niezwykle stylową mamę, pięknie się obydwie prezentujecie :)
OdpowiedzUsuńpierwsza klasa takie zdjęcia z mamą :) strasznie podoba mi się Twoja koszula.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuńoj tak, DIY w tamtych czasach było obowiązkiem jeśli chciało się ciekawie wyglądać.
OdpowiedzUsuńTwoja mama ma fajną koszulę na sobie. :)
Super pomysł!!! Fajna mama!!!
OdpowiedzUsuńwow, you and your mom have style!
OdpowiedzUsuńSwietnie wygladacie! A ta koszula kwiatowa - boska! :)
OdpowiedzUsuń